Życzenia najgorzej oceniane
Z życzeniami na Nowy Rok
Koniec roku a wygląda,
jakby ciągle jesień była.
Śniegu nawet na lekarstwo,
chociaż przecież jest już zima.
Niechby nam kłopotów kilka
mróz wymroził, śnieg zasypał,
po to, by z radością w sercu
Roczek Nowy dziś powitać.
Niech nam wkracza z dobrem wszelkim
i dojrzewa światłem w słowach,
ma w zanadrzu balsam z ciepła,
by w potrzebie go darować.
Mam nadzieję, że też zdrowia
da nam dużo, bez limitu,
lato - latem, zimę - zimą,
żar zachodów, przepych świtów,
uczuć ile serce zmieści,
planów wszystkich wypełnienie
oraz by się spełnić chciało
skryte na dnie Twe marzenie,
by uśmiechów nie zabrakło,
wzruszeń nad ulotnym pięknem,
aż w codzienność wkroczy barwa,
słodką baśnią będzie gęstnieć.
Jesteś!
Jesteś niepokojem który stał spokojem
gniazdem do którego myśl w drodze zawraca
domu rodzinnego przyjaznym nastrojem
miejscami do których tak chętnie powraca
Widokiem rozkosznym roztaczasz dostojnie
walorów nie szczędząc któreś otrzymała
zapraszając mową cichych swoich gestów
znana z tego jesteś i ciągle to działa
Źródłem niezmąconym wypływasz obficie
w rzekę zamieniając co porywa z prądem
studnią jesteś z której wypłynęło życie
wyspą tą jedyną, pewnym stałym lądem
Milą ciebie kwiaty, boś sama tym kwiatem
wśród zakątka zmysłów wonie przytaczają
ciągłe wschody Wenus wśród ogrodu Westy
w nich twej kobiecości sekrety skrywają
Cnót warownią jesteś stałą i niezłomną
wskazówką wartości godnych utrwalenia
drogowskazem który uczy żyć pokorniej
dając tym podstawy wzorców i sumienia
Tym ostatnim groszem jesteś, co przemienia
wszystko mniej istotne kiedy warto dotrwać
tej wygranej wielkiej która przyda zawsze
szczęścia największego jakie może spotkać
Wyborem najlepszym pośród tych możliwych
darem najwyższego, a gdy znajdzie miejsce
marzenia najskrytsze spełni wtedy pewnie
miłość, co króluje gdzie TY tylko jesteś
Przyjmij strof tych kilka, choć tak to niewiele
skrywa w nich życzliwość gorąca najszczersza
pośród tych metafor cząstka wdzięku Twego
godna jego jesteś, tak i tego wiersza
Życzenia z magnolią
Nie goździki, nie róże, nie maki,
lecz magnolie tobie ofiaruję,
chociaż luty, to zakwitła wiosna,
więc cudowny prezent podaruję.
Kolorowy, liliowo-różowy
dywan z płatków magnolii przejrzysty,
abyś zawsze biegła po nim do nas,
w ten poranek jasny, uroczysty.
By magnolii zapach ciepły, słodki,
zawirował w nozdrzach i umyśle,
w dniu imienin twoich Apolonio,
został w kwiatach zerwanych w tę ciszę.
Niech ci o nas zawsze przypomina,
o wdzięczności uczniów rozbrykanych,
lecz życzących zdrowia i radości,
w każdy taki następny poranek.
Malutki baranek
Malutki baranek ma złote różki.
Pilnuje pisanek na trawce z rzeżuszki.
Gdy nikt go nie widzi chorągiewką buja
i beczy cichutko: Wesołego Alleluja!
Z bukietem róż
Z bukietem róż nie mogę przyjść,
by złożyć Ci życzenia,
lecz w rytmie tym przesyłam myśl,
niech spełnią się Twoje marzenia:
te małe - mniejsze, te duże - większe,
i te wyśnione, te najpiękniejsze,
niech uśmiech gości na Twojej twarzy,
i niech się spełni to o czym marzysz.
Kobieta - to piękny kwiat
Kobieta - to piękny kwiat,
to niedocenione zioło,
które zajmuje cały świat,
o którym się mówi wokoło.
Mówi - nie znając istoty ciała,
mówi - nie znając doliny duszy.
Kobieta - to nie tylko kwiat,
to kamień, co z czasem się kruszy.
Na stole święcone
Na stole święcone a obok baranek,
koszyczek pełny barwnych pisanek
I tak znamienne w polskim krajobrazie,
w bukiecie srebrzyste, wiosenne bazie.
Zielony barwinek, fiołki i żonkile
- Barwami stroją uroczyste chwile.
W dom polski wiosna wchodzi na spotkanie,
Gdy wielkanocne na stole śniadanie.
Z okazji Dnia Mężczyzny życzę Ci
Z okazji Dnia Mężczyzny życzę Ci,
Abyś był pomocny jak komputer,
Szybki jak japoński skuter,
Sympatyczny jak maskotka
I słodziutki jak szarlotka.
Życzymy Wam aby Boże Narodzenie
Życzymy Wam aby Boże Narodzenie
było czasem spokoju,
radosnych i ciepłych chwil
spędzonych w rodzinnym gronie,
a kolejny Nowy Rok
był szczęśliwy oraz sprzyjał
realizacji osobistych zamierzeń.
Umie sobie radzić
Umie sobie radzić z nami Nasza Pani!
Gdy jesteśmy rozhukani,
Nie strofuje nas, nie gani.
Lecz po dzwonku stojąc w drzwiach pyta:
-Czy już mogę ze swą klasą się przywitać?
Kiedy lekcji nie umiemy czasem
Pani smutnie spogląda na klasę:
-Przecież w naszej szkole nie ma leni...
Kto was dzieci, tak nagle odmienł?
Może grypa, bo znów szerzy się w mieście?
Tak! Napewno chorzy jesteście!
- A nam wstyd! Już się nikt nie ośmieli,
leniuchować do następnej niedzieli!
Lecz gdy klasa do rachunków się przykłada,
Kiedy pilnie uczymy się wierszy,
w oczach Pani iskierkami świeci radość,
i uśmiechem darzy nas najszczerszym.
Słabym uczyć się pomaga jak kolega.
I na przerwie razem z nami biega.
Gdy nikt Pani nie zasmuci od rana,
każda lekcja jest miła jak święto.
Radość Pani jest nagrodą dla nas
i najmilszą do pracy zachętą.